kwi 15 2004

notka


Komentarze: 2

         O tak...ten stan jest najlepszy na twórczość wenotwórcza. Na słowotwórczość besennościowych majaków. W rozedrganych gęstą muzyką cząsteczkach powietrza najlepiej sklejają się myśli. Zaklejają plastroklejem sennych powiek. Błędnookie myśli błądzą po pokoju obijając się o ściany chcąc wpaść w net-sieć. Ta jedna wciąż w rytm krwioobiegu tętna drga. Splątana smyczą szczeka za Tobą...

porcelain : :
16 kwietnia 2004, 20:36
i juz nigdy Cie ze smyczy nie spuszcze... nie chce zebys uciekla ( tak jak neo)
16 kwietnia 2004, 20:35
:*

Dodaj komentarz