Archiwum lipiec 2004


lip 27 2004 na dobranoc psycholom
Komentarze: 0

nie wierze ze pojawienie sie tej liczby jest przypadkowe. a tym bardziej nie w tym jak i nie w tamtym przypadku. 'Tu wchodzi w gre madrosc: Kto ma rozum niech obliczy liczbe(...)'

" ' wstrzasajacego odkrycia dokonali ekolodzy probojacy sie dostac na teren rzezni w celu zarejestrowania warunkow uboju zwierzat......'

- Julia, pojdziesz do sklepu?

- Dobra, ale zaraz...

Slaby obraz ukrytej kamery ukazywal wszystko co widzial ekolog i jego kolega. W ciasnym przedsionku patrerowego budynku usytulowanego gdzies na obrzezach miasta minetych kilku mezczyzn wygladalo na typowo nieumyslowych robotnikow wychodzacych wlasnie z pracy. Gdy weszli do wykafelkowanego, bialego pomieszczenia ktore mimo swej bieli z czystoscia mialo mniej wspolnego niz to sie powinno kojarzyc, zobaczyli co na prawde kryly jego sciany przed nie podejrzewajacmi niczego konsumentami. Pierwszym planie znajdowala sie wielka maszyna sluzaca z jednej strony do zabijania przez uciecie glowy, a dalej do cwiartowania miesa. Obslugiwaly ja trzy do pieciu osob w zaleznosci od pozadanej ilosci ubitych sztuk w jednostce czasu. Teraz staly cztery. Poczatek sezonu grillowego. Jeden pracownik wieszal na hakach do gory nogami, zwiazanych w kostkach, nagich, otumanionych ludzi. Na hakach tasmociagu przesuwajacego ich w strone drugiego pracownika. W tym miejscu z pozycji wiszacej przechodzili oni w pozycje lezaca i trafiali miedzy pile a dlonie roslego mezczyzny, ktory nasuwajac szyje na wystajaca z blatu pile odcinal im glowy, a nastepnie wtedy juz martwe ciala trafialy na tasme ktora przesuwala je w strone rzeznikow by ci mogli je pokroic. Zarejestowano rowniez zawartosci dwoch wielkich pojemnikow. Jednego zawierajacego odpady w postaci glow i wnetrznosci, a drugi kawalki miesa z koscia i skora...."

Podobno Ty tez tam byles wsrod tych ofiar, ale juz nie pamietam. Chyba widzialam jak Twoja glowa wpada odzielona od ciala do odpadow a reszta jedzie dalej. ALE TO BYL TYLKO SEN...

Oswiadczam natomiast ze zakonczyl sie sezon ptakow rozplaszczonych na betonie, a rozpoczal sezon rozdeptanych biedronek. Pogoda powinna dopisywac.

porcelain : :
lip 23 2004 chimera
Komentarze: 0

stracilam wene do zycia

i teraz mi sie nudzi

ale przeciez

wszystko jest dobrze

a humor jak zwykl wracac

wroci

 

porcelain : :
lip 19 2004 LIER
Komentarze: 1

nie mam koncepcji

na nic

mam depresje

z niczego

porcelain : :